Pączki II
Ponownie pączki. Kolejny przepis z wykorzystaniem puree ziemniaczanego. Razem z MD uwielbiamy je. Są miękkie, puszyste i zachowują świeżość przez dłuższy czas.
Moje pączki nadziałam dwoma konfiturami. Pierwszą połowę domową konfiturą malinową i przyozdobiłam je lukrem oraz skórką pomarańczową. A drugą kupną marmoladą o smaku róży i przyozdobiłam lukrem i domową konfiturą różaną. Osobiście preferuję te drugie, ale oba smaki były doskonałe. Polecam :-).
(na około 40 sztuk)
- 1 kg mąki pszennej
- 220 g puree ziemniaczanego
- 60 g świeżych drożdży
- 200 - 250 ml mleka
- 75 g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 10 żółtek
- 1 jajo
- 80 g masła
- 50 ml spirytusu lub rumu
- 1 kg smalcu
- 1 l oleju (około)
- konfitura malinowa
- marmolada o smaku róży
- kandyzowana skórka pomarańczowa
- konfitura z płatków róży
- 1 szklanka cukru pudru
- 5 - 6 łyżek gorącej wody
Mleko podgrzać (nie może być za gorące, bo inaczej drożdże się zaparzą i nie będą działać). W misie robota lub miksera umieścić drożdże, 2 łyżki cukru, 3 łyżki mąki i około 100 ml ciepłego mleka. Dokładnie wymieszać i odstawić do wyrośnięcia.
Gdy zaczyn wyrośnie dodać do miski pozostałą (przesianą) mąkę, puree ziemniaczane, żółtka i jajo, pozostały cukier, 100 ml mleka (resztę pozostawić i dolać tylko wtedy, gdy ciasto okaże się za gęste), sól i alkohol. Włączyć robota i wyrobić ciasto. Pod koniec wyrabiania dolać roztopione masło. Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić na około 1,5 godziny do podwojenia objętości. Ciasto można oczywiście wyrobić ręcznie.
Po upływie 1,5 godziny ciasto wyłożyć na stolnicę lub blat, wyrobić i podzielić na 4 części. Każdą z części rozwałkować na grubość około 1,5 cm i wykrawać za pomocą szklanki lub foremki pączki. Tak postępować, aż skończy się ciasto. Wycięte pączki układać na blacie podsypanym mąką, przykryć ściereczką i odstawić na 20 minut do wyrośnięcia.
W dużym i płaskim garnku lub we frytownicy (ja tak robię) roztopić smalec, dolać olej i całość podgrzać do 165 stopni C. Jeśli pączki będą robione w garnku warto zaopatrzyć się w termometr cukierniczy - łatwo wtedy kontrolować stałą temperaturę tłuszczu.
Pączki smażyć po 3 minuty z każdej strony na złoty kolor.
Usmażone odłożyć na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
Jeszcze ciepłe nadziewać szprycą zakończoną tylką w postaci igły, polukrować i udekorować kandyzowana skórką pomarańczową i domową konfiturą z płatków róży.
Komentarze
Prześlij komentarz