Kokosanki

Moje kokosanki powstały trochę przez przypadek, a trochę dlatego, że chciałam je zrobić :-). Po hurtowym ;-) wypieku ciastek z marmoladą pozostały mi cztery białka. Akurat na kokosanki. Postanowiłam więc je upiec. Roboty niewiele, a efekt super. Miękkie w środku, nie za słodkie. Po prostu pycha.

(na około 30 sztuk)

  • 200 g wiórek kokosowych
  • 4 białka
  • 150 g cukru
  • 70 g masła
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • szczypta soli
Masło roztopić - najlepiej w mikrofali - i zalać nim kokos. Dokładnie wymieszać. Ja robiłam to za pomocą ręki. Odstawić do wystudzenia.
W misie robota lub miksera umieścić białka ze szczyptą soli. Ubić ja na sztywną pianę. Pod koniec ubijania, łyżka po łyżce wsypywać cukier. Nie przerywać ubijania. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Następnie pianę partiami mieszać z kokosem - najlepiej zacząć od 2 łyżek piany. Mieszać bardzo delikatnie.
Tak przygotowaną masę wykładać za pomocą łyżki na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić na 8 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Po tym czasie temperaturę zmniejszyć do 165 stopni C i piec jeszcze 10 minut.

Komentarze

Popularne posty