Muffinki z orzechami włoskimi na maślance z frużeliną z mango

Muffinki - szybki wypiek jeśli mają przyjść niezapowiedziani goście :-). Tym razem moje takie szybkie nie były, a to za sprawą frużeliny z mango. Otóż muffinki zostały nadziane frużeliną z mango i oblane ganache z mieszanki mlecznej i gorzkiej czekolady. Zacytuję pewną reklamę: "przepychota" :-).

Nie będę ukrywać, że przepis na same muffinki został zaczerpnięty z bloga https://www.kwestiasmaku.com/przepis/muffinki-confetti. Jedyna zmiana jaką naniosłam to zastąpienie posypki cukrowej orzechami włoskimi. Reszta to już mój własny pomysł.

Tym razem robiłam frużelinę z mango w puszce. Jedna puszka i powstała z niej frużelina wystarczyła na nadzianie 28 muffinek :-).

(na 14 sztuk)

  • 300 g mąki
  • 150 g cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 2 jaja
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 250 ml maślanki
  • 125 g masła
  • garść orzechów włoskich (spora garść)
  • 1 szklanka mleka
  • 1 puszka mango
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka cukru - opcjonalnie
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka żelatyny
  • 150 g mlecznej czekolady
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 150 ml śmietanki 30%

W rondelku zagotować szklankę mleka, a następnie wrzucić do niego garść orzechów. Gotować prze 5 minut, a po tym czasie odstawić do wystygnięcia. Gdy całość wystygnie przecedzić orzechy na sitku, przepłukać letnią wodą, wysuszyć przy pomocy ręcznika papierowego i drobno posiekać.
W foremkach na muffinki umieścić papierowe papilotki. 
Przystąpić do przygotowania ciasta: W jednej misce umieścić suche składniki: przesianą mąkę, cukier wraz z cukrem waniliowym, proszek do pieczenia i posiekane włoskie orzechy. Wymieszać przy użyciu rózgi.
Do drugiej miski wbić jaja, dodać maślankę, skórkę otartą z cytryny i roztopione masło. Wymieszać dokładnie rózgą. Następnie mokre składniki przelać do sypkich i delikatnie wymieszać rózgą, tylko do połączenia składników. Ciasto przełożyć do papilotek  - ja wypełniłam papilotki niemal w całości. Wstawić na około 25 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Piec do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, ostudzić.
W trakcie, gdy muffinki się pieką zrobić frużelinę: do rondelka wlać syrop z puszki i zagotować. Żelatynę zalać łyżką wody i odstawić do napęcznienia. Mango pokroić w kostkę. Połowę dodać do rondelka i gotować. Dodać sok z cytryny i jeszcze chwilę gotować, najlepiej do momentu, aż mango się rozgotuje. Dopiero wtedy dodać pozostałe mango. Zagotować, a następnie wlać rozrobioną w niewielkiej ilości wody mąkę ziemniaczaną. Zagotować. Zdjąć z ognia i dopiero teraz dodać napęczniałą żelatynę. Dokładnie wymieszać i odstawić do wystygnięcia.
Z wystudzonych muffinek wydrążyć środki. Najlepiej zrobić to za pomocą wycinacza do ogryzków. Wydrążonego ciasta nie wyrzucać. Przyda się do zrobienia kolejnego deseru :-).
W miejscu wydrążenia umieścić frużelinę z mango. 
Przygotować ganache: w rondelku zagotować śmietankę 30%, następnie dodać do niej połamaną czekoladę. Pozostawić na kilka minut nie mieszając, a następnie dokładnie wymieszać, tak aby nie pozostały grudki. Jeszcze ciepłą polewą udekorować muffinki.

Komentarze

Popularne posty