Domowy cheeseburger z cielęciną

Mieliśmy z MD ochotę na burgery ;-). Zdarza się :-). W Lidlu (bez krypto reklamy) rzuciły nam się w oczy gotowe, oczywiście surowe, burgery z cielęciny. Po chwili wahania kupiliśmy. Aby można je było nazwać domowymi to po pierwsze - upiekłam domowe bułki do hamburgerów, a po drugie - to gotowe mięso delikatnie przemieszałam i dodałam trochę lodowatej wody. Nie jest to konieczne i śmiało można je smażyć lub grillować zaraz po wyjęciu z opakowania. Muszę przyznać, że nie trzeba było mięsa doprawiać. 

Jeśli chodzi o cielęcinę, to nie wymaga jakichś specjalnych przypraw. A jeśli chodzi o burgery, to również nie powinno się ich za mocno przyprawiać. W końcu chodzi o smak mięsa, a nie przypraw. Nasza cielęcinka była doprawiona solą i pieprzem i to w zupełności jej wystarczyło.

To są moje burgery, więc dodatki są też moje. Każdy może do swoich włożyć ulubione dodatki i sosy :-). Ponadto wszystkie dodatki :-) były wyłożone na tacy i sami robiliśmy sobie cheeseburgery. Świetna zabawa ;-).

(na 2 burgery)

  • 2 bułki do hamburgerów z tego przepisu (mogą być kupne ;-))
  • 2 burgery cielęce po 125 g (gotowe)
  • 4 łyżki lodowatej wody (opcjonalnie)
  • pomidor
  • kilka liści sałaty
  • 1 cebula czerwona
  • 2 ogórki konserwowe (może być 1 duży)
  • 2 plastry żółtego sera
  • 2 łyżeczki musztardy
  • majonez
  • keczup
  • 1 łyżka oleju
Upiec bułki. Do burgerów mogą być nawet gorące :-).
Przygotować dodatki: liście sałaty porwać, pomidora, ogórki i cebulę pokroić w plasterki.
Gotowce burgerów cielęcych delikatnie podlać lodowatą wodą, tak po 2 łyżki na burgera. Wymieszać. Uformować w kulkę i spłaszczyć. Należy pamiętać, aby kotlecik był większy niż wybrana do niego bułka. W trakcie smażenia lub grillowania skurczy się. Jeżeli wybrano opcję bez ingerencji w gotowce, to również należy je lekko uformować.
Burgery grillować lub smażyć na mocno rozgrzanej patelni delikatnie skropionej olejem. Im cieńszy kotlecik tym krótszej poddajemy go obróbce termicznej. U mnie było to po około 1,5 minuty z każdej strony. 
Po przewróceniu kotlecika należy zgrillowaną lub usmażona stronę posmarować łyżeczką musztardy i nałożyć plaster żółtego sera.
Gorące burgery umieścić w bułce i można przystąpić do wcinania :-).
Warto zabezpieczyć się w sporą ilość serwetek. Wierzcie będą potrzebne :-).

Komentarze

Popularne posty