Bezy miętowe
Ponownie bezy, ale tym razem smakowe. Miętowe :-). Oczywiście można nadać im inne smaki, ale mięta w połączeniu ze słodyczą bezy jest cudna. W kuchni znalazłam syrop miętowy, więc on głównie nadał smak bezikom. Aby go jeszcze podkręcić dodałam jedną torebkę herbaty miętowej. Dzięki temu bezy dodatkowo zostały okraszone piegami ;-).
- 5 białek
- 300 g cukru pudru
- 1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 25 ml syropu miętowego
- 1 torebka herbaty miętowej
- szczypta soli
Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Robić to na jak najwyższych obrotach miksera lub robota kuchennego. Do ubitej piany stopniowo - łyżka po łyżce dodawać cukier puder. Nie spieszyć się z dodawaniem cukru. Trzeba zaczekać, aż wcześniej dodany rozpuści się, a piana zacznie nabierać połysku. Za szybko dodany cukier spowoduje opadnięcie piany i ją rozrzedzi. Pod koniec ubijania wlać syrop miętowy i wsypać zawartość torebki. Wcześniej można miętę dodatkowo zmielić w młynku do kawy.
Dobrze ubitą pianę przełożyć do worka cukierniczego - jeśli nie macie, można sobie taki zrobi ze zwykłego worka odcinając róg - i wyciskać przy użyciu tylki lub bez niej na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub sylikonową matą. Pomiędzy bezikami pozostawić niewielkie odstępy - lekko podrosną.
Bezy suszyć w piekarniku nagrzanym do 130 - 140 stopni C przez 90 minut używając termoobiegu. Za jednym razem można suszyć dwie blachy. Należy tylko pamiętać, aby w połowie suszenia zamienić blachy miejscami. Bezy studzić w wyłączonym i uchylonym piekarniku.
Komentarze
Prześlij komentarz