Pomidory z "puszki"

Pomidory z puszki, a właściwie jak z puszki.

MD dostał 7 kg pomidorków koktajlowych (paprykowe). Trochę mnie ta ilość przeraziła. Najprościej byłoby przerobić na sok lub koncentrat :-). Mnie było jednak szkoda. Postanowiłam zrobić takie, jak te kupowane w puszce. Powiem, że wyszły, ale niestety pracy jest przy nich bardzo dużo. Można zrobić je z większych pomidorów, ale jak się nie ma co się chce mieć, to się robi z tego, co się ma ;-).

Nie żałuję nakładu pracy i polecam spróbować. W niczym nie ustępują tym kupnym, a wręcz są lepsze, bo wiemy z czego są zrobione :-).


  • 7 kg pomidorków koktajlowych
  • 1 płaska łyżka soli
  • 1 płaska łyżka cukru
Zagotować w garnku wodę.
Pomidorki opłukać, ponacinać na krzyż czubki i sparzyć w gorącej wodzie.


Następnie - i to tutaj zaczyna się najbardziej mozolna praca - pomidorki trzeba obrać, naciąć wzdłuż i wycisnąć z nich pestki wraz z sokiem. Pod żadnym pozorem nie wylewać soku i pestek. Należy je przetrzeć przez sito, a powstały sok wlać do dużego garnka i zagotować. Gotować do momentu odparowania sporej ilości wody - powinna zostać tak 1/3 wyjściowej ilości. Do tak zredukowanego soku włożyć oczyszczone pomidorki. Dodać sól i cukier i gotować przez 15 - 20 minut. Tak przygotowane pomidorki wraz z sosem umieścić w wyparzonych słoikach i pasteryzować przez 20 minut.


Komentarze

Popularne posty