Domowy płyn do dezynfekcji
Tym razem nic do jedzenia. NIC DO JEDZENIA - powtarzam. Niestety czasy są ciężkie. W sklepach albo nie ma płynu do dezynfekcji rąk, albo jest bardzo drogi. Ten domowy też nie zalicza się do tanich, ale nierzadko zdarza się, że mamy gdzieś ukryty spirytus. Warto go wykorzystać. Aby taki płyn zrobić niestety trzeba dokupić żel aloesowy. MD kupił przez internet - 300 ml pojemnik 98% żelu aloesowego. Im większa czystość żelu tym lepiej.
Aby taki domowy płyn do dezynfekcji działał to zawartość alkoholu w gotowym płynie musi być równa lub większa niż 60%.
Proporcja to 1 część żelu i 2 części spirytusu.
- 100 ml żelu aloesowego
- 200 ml spirytusu
- 10 kropli soku z cytryny
Odmierzone składniki umieścić w wyparzonym słoiku. Dokładnie wymieszać. Na dnie powstanie osad - kulka przypominająca gumę.
Tak przygotowany płyn przecedzić przez sitko i przy pomocy lejka przelać do pojemnika z pompką (najlepszy to taki po mydle) lub mniejszego spryskiwacza.
Korzystać po każdym powrocie do domu lub w razie potrzeby.
Komentarze
Prześlij komentarz