Zakwas na barszcz

Święta Bożego Narodzenia, a więc i Wigilia zbliżają się wielkimi krokami. Trzeba więc wstawić buraki na zakwas do barszczu. Przyznam się, że robię go po raz pierwszy i to za namową koleżanki. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć jaki wyjdzie, ale ponoć taki zakwas to super sprawa na barszcz. Zobaczymy :-).
Podobno najlepsze na zakwas są buraki podłużne. Dostałam takie właśnie. Więc do dzieła. Mój zakwas będzie się robił w glinianym naczyniu, takim do robienia ogórków małosolnych. Można również robić go w słoikach.

  • 1,5 kg buraków
  • 2 l wody
  • 2 łyżki soli kamiennej niejodowanej
  • 5 ząbków czosnku
  • 4 liście laurowe
  • 12 kulek ziela angielskiego
  • 15 ziaren pieprzu (u mnie były małe)
  • kawałek chrzanu wielkości połowy kciuka
Buraki obrać i pokroić w grubą kostkę.
Czosnek obrać, jeśli ząbki są duże to można przekroić na połówki.
Chrzan lekko oskrobać.
Do 2 l wody wsypać 2 łyżki soli i dokładnie wymieszać.
Na dnie glinianego naczynia (słoika) umieścić przyprawy, następnie buraki. Całość zalać solanką, tak aby buraki znajdowały się pod nią. Można wymieszać. Naczynie nakryć pokrywką. Jeśli to jest słoik to nie dokręcać zakrętki.
Tak przygotowane  naczynie odstawić na 5 - 7 dni w ciepłe miejsce.
Przez pierwsze dni (3 dni) na powierzchni solanki może pojawiać się piana, którą trzeba zebrać. Należy również pamiętać, aby żaden z buraków nie wystawał ponad powierzchnię płynu - zacznie się psuć i pleśnieć. W razie konieczności uzupełnić braki solanki.
Po upływie 5 dni można spróbować zakwas. Lepiej jednak poczekać 7 dni. Po tym czasie przecedzić przez sitko i przelać do wyparzonych butelek lub słoików. Zakręcić i umieścić w lodówce. Przechowywać nawet kilka tygodni.

Komentarze

Popularne posty