Naleśniki
To ciasto to mój własny przepis.
Zawsze robiłam na tzw. oko, a teraz postanowiłam poważyć i pomierzyć składniki, no i oczywiście podzielić się z Wami moim przepisem.
Moje naleśniki są zawsze cieniutkie. Co za tym idzie ciasto na nie jest niesłychanie rzadkie, ale właśnie o to mi chodziło.
Ważna informacja - zawsze smażę naleśniki na odrobinie margaryny. Wychodzą wtedy przyrumienione - czyli takie jak lubię.
Do takich naleśników przekonałam nawet MD :-).
(na około 20 sztuk naleśników o średnicy 22 cm)
- 1 jajo
- 1 l mleka
- 300 g mąki
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju
- margaryna do smażenia
Jajo roztrzepać. Wlać do niego mleko i dokładnie wymieszać. Dodać mąkę i porządnie roztrzepać, bądź to przy użyciu rózgi, bądź miksera. Dodać sól i olej. Ponownie wymieszać.
Ciasto odstawić na około 30 minut, aby dojrzało. Stanie się gładsze i lekko zgęstnieje.
Patelnię rozgrzać, dodać niewielką ilość margaryny (tak 1/4 łyżeczki, nawet mniej), wylać ciasto i smażyć. Powtarzać czynność, aż do skończenia ciasta ;-).
Komentarze
Prześlij komentarz