Wątróbka z cebulką

Dawno niejedzona. Naszła nas ochota na wątróbkę. Preferuję drobiową gdyż jest delikatniejsza w smaku i zapachu.
Pamiętajcie wątróbka obojętnie, jaka nie może być przesmażona. Inaczej jest twarda jak podeszwa. I kolejna żelazna zasada. SOLIMY dopiero po usmażeniu.
Moja wyszła idealna - może skromnością nie grzeszę :-), ale to słowa MD. Podałam z pure ziemniaczanym i surówką z kiszonej kapusty.

(na 4 porcja)
  • 800 g wątróbki drobiowej
  • 4 duże szalotki
  • 1/2 średniego jabłka (najlepiej soczystego i twardego)
  • około 1/2 l mleka
  • kilka łyżek mąki
  • tłuszcz do smażenia
  • sól
  • pieprz
Wątróbkę oczyścić z błonek, widocznych żył i przewodów żółciowych. Umieścić w miseczce i zalać mlekiem. Odstawić na około godzinę.
Cebulę obrać i pokroić w krążki. Jabłko w kostkę.
Użyłam dwóch patelni. Na jednej (większej) zeszkliłam cebulę wraz z jabłkiem delikatnie je soląc.
Na drugiej partiami smażyłam opanierowaną w mące wątróbkę. Wątróbkę smażyć po 2 minuty z każdej strony. Mniejsze kawałki krócej.
Usmażoną wątróbkę przełożyć do cebuli. Posolić, dodać pieprzu i jeszcze dosłownie chwilę (1 - 2 minut) podsmażać.
Tak przygotowana wątróbka najlepiej smakuje z surówką z kiszonej kapusty lub ogórków kiszonych.

Komentarze

Popularne posty